wtorek, 30 lipca 2013

Miętowe kwiatuszki :3

Dzisiaj mam dla Was kolejne, teraz naprawdę proste zdobienie.
Składa się z miętowej bazy, małych białych kwiatuszków oraz fioletowych hexów, które można zastąpić kropeczką z ciemnego lakieru.
Jak zobaczycie na zdjęciach, przycięłam paznokcie. Dlaczego? Spiłowałam je na migdał, który jak okazało się przeszkadzał mi we wszystkim: pisaniu na klawiaturze, malowaniu się, czesaniu się. Dlatego ostatnio przycięłam je na kwadratowo i doskonale się z tym kształtem czuję :D


Jak zawsze zaczynamy od bezbarwnej bazy. Teraz moje paznokcie wyglądają właśnie tak:

 Następnie nakładamy 2 warstwy miętowej bazy: (Przepraszam za to łóżko w tle, mamusia robiła zdjęcie ;) )
Następnie, za pomocą cienkiego pędzelka namalowałam 5 kreseczek, ułożonych w kształt kwiatka.
Moim celem było żeby ten wzorek nie był jednoznaczny, z dalszej odległości wyglądał jak gwiazdka.





 Na koniec, na środek kwiatka położyłam małego hexa (brokat). Można go zastąpić cyrkonią lub inną ozdobą, lub po prostu namalować ciemną kropkę.
Na koniec, pokaże Wam manicure który wykonałam mojej mamie. Moja mama nie maluje zazwyczaj paznokci, ponieważ praca jej na to nie pozwala. Paznokcie mojej mamy są zniszczone i kruche, właśnie przez pracę. Na urlop pozwoliła mi pomalować sobie paznokcie :D

Jeżeli ktoś jest w Wrocławia, zapraszam na manicure :D

sobota, 27 lipca 2013

Frappe- doskonały pomysł na upalne dni!

Post dedykuję mojej kochanej Zuzi :* (KC, wszystko będzie dobrze) oraz Lucy Fabregas która zainspirowała mnie do napisania dzisiejszego posta. KC :*
Ostatnie dni we Wrocławiu były bardzo upalne. Dzisiaj była u mnie wspomniana Lucy i piłyśmy frappe, co zainspirowało mnie do napisania tego posta.
Frappe, czyli kawa mrożona. Dzisiaj zapodam wam przepis jak wykonać taką w domu! :D Jest  to bardzo proste, ale pyszne.
Najlepiej frappe robi się w wysokich szklankach.
Potrzebujemy: 

  • zimne mleko
  • kawę rozpuszczalną
  • cukier według uznania- nie jest obowiązkowy.
  • kostki lodu 
  • bita śmietana.
  • opcjonalnie: kakao.
Przygotowanie:
Nalewamy 3/4 szklanki mleka, wsypujemy łyżeczkę kawy i mieszamy, aż do całkowitego rozpuszczenia kawy. Słodzimy wedle uznania, następnie dodajemy kostki lodu (najlepiej 1 lub 2). Na wierzch nakładamy bitą śmietanę. 
Ja dodatkowo sypię na wierzchu trochę kakao. 
Prawda, że proste? :* 

środa, 24 lipca 2013

Piercing

Dzisiaj będzie trochę zdjęć, ponieważ przykładem mojej kochanej Badstberowej (KC wiedz :* ) postanowiłam napisać post o piercingu. Na wstępie powiem, że uwielbiam modyfikacje ciała. <3
Sama mam kilka kolczyków i dwa tunele.
Piercingiem zainteresowałam się już około 4-5 klasy podstawówki. Miałam wtedy 2 kolczyki podstawowe i dodatkową dziurkę w lewym uchu. W czasie wakacji pomiędzy 5 a 6 klasą już miałam po 2 kolczyki w każdym uchu. W lutym zrobiłam 3 dziurkę w prawym uchu której niedawno pozwoliłam zarosnąć.
Od dłuższego czasu podobały mi się tunele. Jednak nie miałam odwagi ich zrobić, aż do 1 gimnazjum. Wtedy kupiłam 1 rozpychacz. Kilka razy przerywałam rozpychanie, ponieważ robiłam to za szybko i uszy mi ropiały. Teraz jednak robię to z głową i powoli, i uszy mają się dobrze. Teraz w lewym uchu mam spiralę 5 mm, a w drugim 6 mm.

Nie długo przed zakończeniem roku doszedł mi kolejny kolczyk. Helix.
Początkowo było super, przekłucie nawet nie bolało. Jednak najgorzej było 2 dni po przekłuciu. Chrząstka dosyć mocno spuchła, bolała, i była czerwona. Jednak po tygodniu cierpliwej pielęgnacji ucho wróciło do normy i dalej spokojnie się goiło. Helix mam po dzień dzisiejszy. Właściwie do tego przekłucia można założyć większość kolczyków:
*Podkówkę

*Banana
*Kółeczko
*Oraz  takie: serduszko lub gwiazdkę


Ja sama mam banana, zakończonego błękitnymi kostkami do gry.
Oprócz piercingu uszu, podobają mi się również inne kolczyki:
 *Smiley
Zamierzam w niedalekiej przyszłości zrobić sobie smiley. :3
*Angel bites

*Snake bites

*Monroe

*Medusa

Niedługo dojdzie mi nowy kolczyk- tounge web.

A jakie jest wasze zdanie o piercingu?

czwartek, 18 lipca 2013

Jak dbać i zapuścić paznokcie?

Najczęstsze komplementy jakie słyszę dotyczą moich paznokci lub włosów. Dzisiaj na tapetę weźmiemy paznokcie - czyli jak o nie dbać, by rosły długie i mocne :D
Nie ukrywam, wiele zależy od genów. Ja od zawsze miałam bardzo wypukłe i twarde paznokcie. Jednak często się łamały i rozdwajały, co było zmorą w walce o piękne pazurki.
Kilka miesięcy temu odkryłam odżywkę firmy Eveline, 8 w 1 Total Action. To już moje drugie opakowanie, które niestety się kończy. Wiele dziewczyn uważa, że wysusza skórki, ale ja nie zauważyłam takiego działania. Sama odżywka wzmacnia paznokcie i przyśpiesza ich wzrost. Mi pomogła pozbyć się rozdwojeń. Z czystym sercem ją polecam. Kosztuje około 11 złotych i można ją dostać m.in. w Rossmanie. Myślę, że jest to mała cena jak za tak dobry produkt, który porównywany jest do słynnego Nail Teka.

Dobrym sposobem na zapuszczanie paznokci jest picie drożdży, jednak  więcej o tym przeczytacie u Kaścysko. Ja jednak stosowałam Skrzypovitę, która całkiem nieźle wzmocniła paznokcie. 

Jak już wspomniałam, nie zawsze miałam długie paznokcie. Kiedyś wyglądały tak:
lub tak: (zdj. z Instagram
Najlepiej jednak funkcjonuje mi się z długimi paznokciami. Mam krótkie palce więc długie, najlepiej migdałowe paznokcie optycznie wydłużają palce.
Jak o nie dbam?
Oprócz wcześniej wymienionej odżywki używam też płynu AVON nail expert, strong results.
Wcieram go w paznokcie raz w tygodniu, gdy wykonuję manicure. Bardzo przyśpiesza wzrost płytki, nawilża skórki. 
Gdy piłuję już paznokcie, używam papierowego lub szklanego pilnika: 
Skórki zazwyczaj odsuwam patyczkiem skośnie ściętym, a zadziorki wycinam takim hm.. radełkiem.
Aktualnie wyglądają one tak: 

Tak, są lekko przebarwione, mimo stosowania bazy pod lakier, ale jednak jestem zadowolona z ich długości i kształtu. Często ludzie mylą je z tipsami żelowymi, to całkiem miłe. :D 



sobota, 13 lipca 2013

WKS ŚLĄSK WROCŁAW!

Nie ukrywam, bo nie ma co. Jestem kibicem WKS'u.
Dzisiaj przeżyłam jeden z lepszych dni w moim życiu. Byłam wraz z Hanią i Agnieszką na prezentacji składu na sezon 2013/2014 Tu macie filmik -->  klik!
Było genialnie. W Magnolii byłyśmy już około 16, chociaż prezentacja była o 20 dopiero.
Poszłyśmy w tym czasie do Maca :3 i Saturna, a potem zrobiłyśmy sobie z Agnieszką parę zdjęć:
Agusia moja śliczna <3

cóż za swag.. :3

pokazałam moją prawdziwą twarz...
to tylko kilka z nich. Najwięcej zrobiłam na prezentacji. Ich jakość pozostawia bardzo wiele do życzenia, ponieważ musiałam robić je na dużym zoomie, niestety. Drugim czynnikiem który wpłynął na jakość zdjęć, był niesamowity tłum. Ja moje wszystkie zdjęcia zrobiłam, opierając ręce na plecach jakiegoś gościa :X
Jednak, było warto. Po prezentacji piłkarze zeszli ze sceny i dawali autografy <3 Udało mi się zdobyć podpisy Dankowskiego i Cetnarskiego <3 Jakim cudem, skoro stałam bardzo daleko? Zaczęłam z Agnieszką i Hanią krzyczeć: "Chodźcie do nas" za nami przyłączyli się inni i Kamil i Mateusz przyszli do nas. Potem pobiegłyśmy pod autokar. Stanęłam najpierw na brzegu fontanny, potem weszłam do wody i w ten sposób zdobyłam autograf Stevanovicia. Chwilkę później przyszedł Sobota i walczyłam o autograf, weszłam pod strumień wody, ale chyba mnie nie zauważył i nie dał :( Tak to jest jak się ma 157cm wzrostu. A potem piłkarze odjechali...
Podsumowując, było zajebiście. Do domu wróciłam przemoczona, ale było warto.
A tutaj zdjęcia z prezentacji (kolaż):

piątek, 12 lipca 2013

Galaxy Nails :3

Hej kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z tutorialem... jak zrobić Galaxy Nails! 

Na początek nakładamy bezbarwną bazę, by uchronić paznokcie przez przebarwieniami.
  (u mnie AVON Gel Strength) 



Następnie nakładamy lakier bazowy. 
 (Miss Sporty Metal Flip nr. 040)










Gdy już wyschnie nabieramy na gąbkę (najlepiej kąpielową, lub do mycia naczyń) trochę białego lakieru i stemplujemy.
  (Wibo French Manicure nr 1)

To samo robimy z jasnym różowym 
  (No name Tesco)
Następnie dodajemy trochę jasno-błękitnego lakieru. 
 (Lovely Gloss Like Gel nr 404) 
Następnie robimy małe plamki ciemno-granatowym lakierm.
 (Colour Chic nr 08 limited edition)
Następnym krokiem jest nadanie lekko zielonej, lśniącej poświaty. Ja w tym celu użyłam :
(NYC Long Wear nr.118 Big Money, wykończenie frost) 
Przedostatnim krokiem jest glitter, który będzie imitował gwiazdy. Niektórzy malują gwiazdki białym lakierem, lecz ja osobiście wolę nałożyć brokatowy topper.
  (Colour Chic nr 37) 
 I ostatnim krokiem, jest nałożenie top coatu, który utrwali nasz manicure, wyrówna powierzchnię oraz nada blasku paznokciom. 
 (Claro Wet Look)

i efekt końcowy! :D

Początkowo miała być to instrukcja step-by-step, niestety pod koniec zauważyłam że mam złe ustawienia aparatu i jest jak jest. Mam nadzieję, że się podoba. Piszcie w komentarzach, czy chcecie więcej takich tutoriali, bo mam kilka w zanadrzu :* 

czwartek, 11 lipca 2013

Hej :3

siemka. może się na początek Wam przedstawię: Jestem Mia, mam 14 lat i mieszkam we Wrocławiu. Uwielbiam piłkę nożną i muzykę. Kluby którym kibicuję, a także ulubieni wykonawcy są w moim profilu. Oprócz piłki nożnej interesuję się F1. Uwielbiam malować paznokcie, i można nazwać to moim "uzależnieniem"
Bloga założyłam po to, żeby dzielić się moimi spostrzeżeniami i właśnie pasjami. 
Do następnego :*
I oto ja:
Pytania kierować na aska. :3